Nadchodzą czasy dużej inflacji

Luźna polityka pieniężna banków centralnych na świecie argumentowana tzw. kryzysem może zaowocować w najbliższych latach bardzo wysoką inflacją. Jak się do tego przygotować? W tym krótkim wpisie przedstawię kilka porad dla przeciętnego człowieka.Oficjalne wskaźniki inflacji nie są jeszcze gorące, ale zaczęły trend wzrostowy. W Polsce wskaźnik inflacji r/r w marcu wyniósł 4,3%. Podobnie w krajach zachodnich oficjalne wskaźniki – również cen konsumpcyjnych (CPI) zaczynają rosnąć ale wydaje się, że ich wartości są zaniżane. Wystarczy spojrzeć na wykresy cen surowców, w jakim tempie rosły w ostatnich dwóch latach. I to zarówno metale (zwłaszcza srebro, złoto, miedź i platyna) jak i towary rolne (pszenica, cukier, kawa, kakao, bawełna). Skąd takie wzrosty? Oprócz CPI, bardziej miarodajnym miernikiem inflacji jest tzw. podaż pieniądza, czyli całkowita wartość wszystkich środków pieniężnych w obiegu i w depozytach. W USA ma miejsce dyskutowany już przeze mnie program skupu obligacji o łącznej wartości 600 mld USD. Tyle też ,,pustych” pieniędzy wypuszczane jest ostatnio na rynek. Pieniądze te zalewają rynki akcyjne i surowcowe zwiększając wyceny aktywów. W Polsce takiego programu nie ma, dlatego obecna inflacja wydaje się ,,importowana” z zewnątrz. Dlatego obecne podnoszenie stóp procentowych przez RPP wg mnie niewiele pomoże. Mimo tego w ostatnim czasie podaż pieniądza gwałtownie wzrosła – zob. wykres. Banki udzielają coraz więcej kredytów, zatem pieniądz, który wchodzi na rynek, pomoże wzrostowi inflacji.

Jak się przed tym uchronić?

– Przede wszystkim warto poświęcić czas na zdobycie wiedzy dotyczącej inwestowania

– od wielu miesięcy na rynkach trwa ucieczka inwestorów od papierowego pieniądza w surowce – zwłaszcza złoto i srebro oraz w rynki akcji. Rynki te są rozgrzane do czerwoności, ale z technicznego punktu widzenia nie widać narazie oznak odwrócenia wzrostowych trendów. Możliwe są jednak gwałtowne korekty spadkowe, dlatego w żadnym wypadku nie należy trzymać tych walorów BEZ ZABEZPIECZENIA w postaci zleceń stop loss czy opcji sprzedaży (PUT). Póki amerykańska Rezerwa Federalna drukuje masowo dolary (obecny program ogłoszony jest do czerwca br, ale w przyszłym tyg. okaże się, czy będzie dokończony planowo), zasadne jest inwestowanie zgodnie z wzrostowymi trendami  wykorzystując  korekty spadkowe – ale tylko z zabezpieczeniem i dobierając odpowiednie wielkości pozycji.

Jeżeli spojrzymy na notowania kontraktów futures na srebro:

widzimy, iż wzrostom z czterech ostatnich dni towarzyszył nagły spadek wolumenu transakcji oraz lekki spadek liczby otwartych pozycji, co może być pierwszym sygnałem nadchodzącej korekty. Niemniej jednak istnieje możliwość, że spadek wolumenu podyktowany był przedświątecznym obniżeniem aktywności inwestorów. Warto więc (oprócz tradycyjnej analizy technicznej) obserwować, jak będzie kształtował się wolumen i LOP w tygodniu poświątecznym. Nadchodząca korekta powinna być dobrą okazją do zakupów o ile nie będzie towarzyszył jej wzrost LOP i wolumenu. Warto obserwować również ceny złota, które również traktowane jest przez inwestorów jako ochrona przed inflacją Trzeba jednak obserwować, kiedy i w jakim tempie światowe banki centralne będą podnosiły stopy procentowe, gdyż zbyt szybkie podwyżki w stosunku do inflacji mogłyby zaszkodzić cenom złota.

– czas nadchodzącej inflacji jest dobrą okazją również do inwestycji w ziemię i nieruchomości – z naciskiem na inwestycje pod przepływy pieniężne.

– zainwestuj w wiedzę, póki jeszcze nie jest za późno. Nie patrz na to co robi w zakresie polityki gospodarczej nasz Rząd, tylko na poczynania światowych banków centralnych.

Aktualizacja 29 kwietnia:  Upadek dolara postępuje – mój krótki wpis na wiadomościach24 dotyczący środowej decyzji o kontynuacji dodruku dolara.